Niezbędny zestaw dobrego instalatora systemu Linux

Aaahh, zbliża się samorealizacja Linuksa. Wspaniały.

Chciałem się z Wami tym podzielić:

  • Przyjaciel: - Włączam twój komputer, mogę?
  • N@ty:- Tak, nie ma dramatu... zobaczysz powitalny SUSE, ale nie zadzieraj z tym, uruchom Windows domyślnie...
  • Przyjaciel: - Masz Linuksa!!!
  • N@ty:- Tak, mam openSUSE.
  • Przyjaciel: - Jak fajnie! Mam zaprosić cię do mojego domu, a ty mi to zainstalujesz?
  • N@ty:- Tak :D
  • Znajomy: – Co jeśli chcę korzystać z Messengera?
  • N@ty:- Używasz podobnego, który działa lepiej…
  • Przyjaciel: - A Delphi?
  • N@ty:- Eeehh… będziemy musieli zainstalować kilka innych rzeczy, ale tak…
  • Przyjaciel: - Och…
  • N@ty: - Nie martw się, zobaczysz kostkę na pulpicie i pokochasz ją.
    To znaczy kiedy uruchomię GRUB (Nie miałem jeszcze czasu, aby usiąść i dokładnie przeanalizować rozwiązania, które tak uprzejmie mi zaoferowano Zależy mi na tym, aby mój komputer działał przynajmniej do czwartku) i mogę zrobić prezentację na żywo doskonale działającego komputera z openSUSE 11.0, prawdopodobnie po raz pierwszy jako Oficjalny instalator Linuksa In Situ.

To sprawiło, że zacząłem się martwić kilkoma kwestiami:

* Nie mogę zawieść mojego przyjaciela podczas instalacji. Po pierwsze dlatego, że jest moją przyjaciółką. Po drugie, moja samoocena Linuksa bardzo by ucierpiała. Po trzecie, ponieważ może to spowodować, że komputer stanie się bezużyteczny, a co gorsza, zrazić osobę zainteresowaną wolnym oprogramowaniem, która mając złe doświadczenia, prawdopodobnie nie będzie chciała instalować Linuksa w przyszłości.

* Jest koleżanką z wydziału, przy której wiele osób dowiedziałoby się o mojej nieudolności w zakresie instalacji systemów operacyjnych na zamówienie

*Powtarzam: to koleżanka z wydziału i ma wiele okazji, żeby mnie uderzyć :)

Myśląc o tym io tym, że nie będę w swoich domenach, przyszło mi do głowy, żeby złożyć lista z podstawami które musimy wziąć pod uwagę podczas instalacji Linuksa na komputerze, na którym jest już uruchomiony system operacyjny Windows (i który nie przestanie tego robić).

Moim zdaniem podstawowym wyposażeniem, które instalator Linuksa powinien mieć zawsze pod ręką, jest:

* LiveCD, DVD lub odpowiednia metoda testowania lub instalowania dystrybucji. Jak Wiele razy komentowałem, dystrybucje, które zamierzamy zainstalować, powinny być (przynajmniej) próbowałem raz, aby sprawdzić, czy zapoznajemy się z interfejsem, pulpitem lub przynajmniej tworzymy podstawowe pojęcie o lokalizacji minimalnych funkcjonalności, które pozwalają nam rozwiązać problem.

To pierwsze podejście jest moim zdaniem obowiązkiem użytkownika, który chce mieć Linuksa na swoim komputerze.

* Ściągawka z podstawowymi poleceniami konsoli (fundamentalny!)

*  Kopia zapasowa zawartości naszych ważnych plików w systemie Windows. Bezpieczeństwo użytkownika i wyznaczonego instalatora.

*  Dysk instalacyjny Windowsa (nigdy nie wiesz…)

*  Hiren's Boot CD (bez tego nie ruszam się z domu). Co to jest?

El Hiren's Boot CD jest bootowalną płytą CD (operacja podobna do tej z liveCD w dystrybucjach), który zawiera wszystkie narzędzia potrzebne do uruchomienia systemu po awarii. Zawiera ogromną liczbę aplikacji do konserwacji systemu: diagnostyka i analiza systemu, program antywirusowy, zarządzanie partycjami, narzędzia do odzyskiwania danych itp.

W razie problemów można uruchomić system z płyty CD (nawet jeśli wszystko inne nie działa). Wyświetla się menu z wieloma opcjami, które mimo, że wydają się zbędne, znajdują się na płycie, ponieważ mają określoną funkcjonalność, która może dość szybko wyciągnąć nas z kłopotów.

Jest rzeczą oczywistą, że ta płyta CD zawiera oprogramowanie, które jest zarówno bezpłatne, jak i prawnie zastrzeżone, w przypadku którego jego dystrybucja i używanie jest uważane za nielegalne. Od nas zależy, czy go użyjemy (mój jest przechowywany w najbardziej odległym zakątku moich sterowników, na wypadek, gdyby pewnego dnia go potrzebowałem...)

* Minimalny zasób wiedzy na temat problemów, które mogą pojawić się w instalacji. Wiedza nie zajmuje miejsca, a po przeczytaniu przynajmniej trochę o co najgorszego może nas spotkać Powinniśmy przynajmniej się zorientować, jeśli pojawi się nieprzyjemna sytuacja.

To jest moja lista, powiedz mi, jeśli myślisz, że o czymś zapomniałem :) .

Wielkie pozdrowienia i do następnego razu.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: AB Internet Networks 2008 SL
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Carlitos powiedział

    Dodałbym kilka rzeczy, ponieważ komputer, na którym chcesz zainstalować Linuksa, ma już instalację systemu Windows, po pierwsze perfectdisk, który jest bardzo potężnym defragmentatorem, który porządkuje wszystkie pliki na początku dysku (po uruchomieniu go 3 razy mniej więcej), więc kiedy dzielisz dysk na partycje, nie masz problemów z utratą danych Windows, a także gparted do partycjonowania później, pozdrawiam

  2.   Esty powiedział

    Te rzeczy mnie przerażają...

  3.   dieta powiedział

    Dzień dobry, pierwszy post, który wam umieściłem.

    Powiem ci, że w tych przypadkach Wubi jest bardzo dobry, aby mieć ubuntu bez instalacji.

    A także, jeśli interfejs ma bezczynny dysk flash USB, możesz zainstalować go na dysku flash (co zrobiłem z opensuse i fedora).

    Jestem ciekaw, co studiujesz?

    Jako quid procuo powiem, że studiuję inżynierię techniczną systemów komputerowych.

  4.   dieta powiedział

    PS Teraz, gdy widzę, że identyfikacja systemu operacyjnego nie zawodzi, jestem ciekaw, czy wszyscy komentujący na tej stronie robią to z okien.

  5.   Esty powiedział

    aaa….że naty wzbudza namiętności.
    Diedura, witaj na blogu. Chociaż omawialiśmy to już przy innych okazjach, fakt używania Win dla wielu wynika z powodów zawodowych. To nie moja sprawa... Używam, bo chcę :D

  6.   master666 powiedział

    Całkowicie zgadzając się z Carlitosem, pierwszą rzeczą jest defragmentacja dysku i zebranie śmieci (plików) w kącie, po czym następuje krok, którego większość obawia się najbardziej, zaczynając od instalacji kilku systemów operacyjnych „Partycjonowanie”. Polecam rozpocząć pratición z Windows z preferowanym programem i pozostawić to, czego będziesz używać z Linuksem jako miejsce nie podzielone na partycje, w ten sposób dysk instalacyjny rozpoznaje go i partycjonuje do woli bez dotykania czegokolwiek z Windows, tutaj nie ma możliwości utraty danych lub błędu partycji.

    Inną rzeczą, którą poleciłbym, byłoby sprawdzenie, czy potrzebujesz dodatkowego sterownika i pobranie go przed instalacją Linuksa na wypadek problemów z połączeniem lub braku internetu, dzięki czemu będziesz wyglądać jak królowa, jeśli twoja dystrybucja czegoś tam nie ma, masz to pod ręką.

  7.   Juan C powiedział

    Nigdy tego nie robiłem przed defragmentacją dysku przed instalacją, ale warto zminimalizować ryzyko. Chociaż prawda jest taka, że ​​myślę, że jest ich bardzo mało, obecnie instalacja Linuksa jest łatwa i bezpieczna. Może to stanowić pewien problem, jeśli twoje pliki osobiste znajdują się na tej samej partycji systemu Windows i musisz utworzyć partycje, zmienić rozmiar, wyciąć i wkleić oraz ponownie zmienić rozmiar. Ten krok jest nudny, ale jeśli zrobisz to spokojnie, nie ma problemu.

    Pozdrawiam N@TY, ostatnio czytałem Twojego osobistego bloga i pomyślałem, że to fajna zabawa, potem odwiedzę go ponownie, a nawet coś skomentuję wkrótce;)

  8.   Esty powiedział

    Czy nie ma darmowej opcji Perfect Disk?

  9.   Esty powiedział

    Juan C totalny capo. To jest duch, tak, proszę pana.

  10.   Nacho powiedział

    Rzecz w tym, że to osobny przypadek: P
    A teraz poważnie, prawda jest taka, że ​​jestem za Diedurą, wubi jest idealne dla użytkownika Windowsero, który, jak wiesz, będzie przerażony, gdy tylko znajdzie się w pełni na pulpicie z Linuksem.
    A jeśli nie... ratunkowy knoppix, na wszelki wypadek uruchom windowsa, aby zdefragmentować i utworzyć partycję (minimalizuje ryzyko), a następnie zainstaluj openuse bezpośrednio na tej partycji.
    Mówię poważnie, ale kolega przychodzi mi zainstalować linuxa z tym wszystkim, co mówisz, i boję się xD

    Pozdrowienia!

  11.   N @ ty powiedział

    Zjadłem kilka rzeczy, dzięki za komentarze chłopaki :D

    Szkoda Ranae, jak rozwiązałeś?

  12.   LJMarín powiedział

    „Powiedz mi, jeśli myślisz, że o czymś zapomniałem”

    Tak, prawo Murphy'ego...

    Jak wspomniano powyżej, Live-USB lub wubi to lepszy pomysł dla kogoś, kto zaczyna z Linuksem.

  13.   źródła f powiedział

    Czy przy tak wielu ostrzeżeniach ich nie przerażają? Przy takiej ostrożności mam nadzieję, że partner N@ty nie zna LXA! Nadal.

  14.   Juan C powiedział

    Dla kogoś, kto zaczyna korzystać z Linuksa, najlepiej nie straszyć go i nie komplikować go za pomocą wubis, livecds, liveusb lub czegokolwiek innego. Najlepiej dać mu podstawową dokumentację o zaletach linuxa vs windowsa, podać nazwy aplikacji, które zastępują klasyczne w windowsie i przypomnieć, że google to jego przyjaciel… to wszystko…. Linux jest nadal łatwy w użyciu.

  15.   master666 powiedział

    Hej, a co z UltraDefrag? jest to oprogramowanie typu open source.

  16.   Żaba powiedział

    Aha, cóż, przydarzyło mi się coś podobnego, tyle że to nie było z kolegą, który mnie uderzył, ale ze mną: S Kilka dni temu skomentowałem na tym forum, że wypróbowałem Knoppiksa i spodobało mi się, więc wpadłem na wspaniały pomysł pobrania Wubi, aby zainstalować Ubuntu i uratować sobie to partycjonowanie… co się stało? Nie mogłem dostać się do Ubuntu, nie mogłem dostać się do Windowsa, a kiedy mogłem się dostać, nie miałem już niektórych sterowników ethernetowych, to znaczy bez Ubuntu, bez Windowsa, bez internetu, aby zobaczyć, jak to naprawić ... Wow = (k tak smutne chwile

  17.   master666 powiedział

    Cóż, powiedziałem w moim komentarzu powyżej: „… dowiedz się, czy potrzebny jest dodatkowy sterownik…”, abyśmy nie utknęli z martwym komputerem.

    Wszystkie te narzędzia do instalacji mogą być bardzo praktyczne, ale nie ma nic lepszego niż nauczenie się partycjonowania i instalowania ręcznie, aby wiedzieć, jakie zmiany są wprowadzane na naszym komputerze, daj spokój, to Linux.

    Musisz poświęcić trochę czasu na naukę, do tego możesz używać maszyny wirtualnej i szaleńczo miażdżyć partycje, nic się nie stanie z twoimi oknami, pamiętajmy, że linux używa co najmniej 2 partycji.

    Oto kolejny, Smart Defrag jest darmowy.

  18.   Rana powiedział

    Sformatowałem go około 3 razy, ponieważ po prostu nie wyglądał dobrze, haha, a ponieważ w końcu go przygotowałem, prawda jest taka, że ​​​​już trochę przestraszyłem się ponownej instalacji Ubuntu… ale ps. Jestem zbyt ciekawy, dlaczego ten system operacyjny jest taki świetny, więc teraz piszę z Ubuntu XD

  19.   bachi.tux powiedział

    Najlepszym sposobem, JEŚLI KTOŚ CHCE PRZEJŚĆ NA LINUX, jest pozbycie się strachu, który niektórzy narzucają.

    I nie ma lepszego sposobu, aby użytkownicy, którzy mogą zrobić WSZYSTKO w Linuksie, zabrali głos i poręczyli za to.

    Reszta to tylko słowa!

    Cóż N@ty, zacząłem ze strachem instalować Linuksa ludziom. Ale po dwudziestej instalacji wiesz, co możesz znaleźć. Najlepszą rzeczą jest uruchomienie LiveCD i sprawdzenie, czy pobiera wideo, dźwięk, chipset itp.

    Powodzenia i gdzie możesz pomóc!

  20.   niyiru powiedział

    @N@ty Dzięki za niesamowitą użyteczność, mam ją już w ulubionych!!!!. Bardzo dziękuję.

  21.   Javier powiedział

    Cóż, minęło już 8 dni od napisania tego wpisu, ale mój punkt widzenia wciąż może być pomocny,
    1. Nienawidzę suse, kocham jego instalator i środowisko, ale instalacja pakietów doprowadza mnie do szału
    2. Zawsze myślę o Linuksie + nowicjuszu, odpowiedź brzmi = do ubuntu lub fedory

    generalnie to ubuntu sugeruję zainstalować
    powody są proste, linux + trudność + google = ubuntu

    pierwsze 10 wyników prawie każdego wyszukiwania związanego z Linuksem zawiera Ubuntu gdzieś w tekście

    i może to być denerwujące i już opuściłeś ubuntu, ale zaletą jest to, że w jednym z tych 10 wyników jest już odpowiedź na problem

    po tym, jak nowicjusz jest ekspertem, łatwo jest zdać sobie sprawę, że wszystkie Linuksy mają 80% podobieństwa, jeśli wiesz, jak wyszukiwać według gałęzi

    debian, redhat, gentoo (wiki gentoo w języku hiszpańskim jest pełne UŻYTECZNYCH informacji)

    Chociaż najłatwiej jest zainstalować Debiana przez sieć, wygląda to świetnie

  22.   antonimy powiedział

    A co się stało z Delphi?