Cóż, mamy już szczęśliwe zakończenie, że tak powiem. I tak jest w poprzednich odcinkach sztuki LibreOffice 7.0 było pewne napięcie: po pierwsze pojawiła się nigdy wcześniej nie widziana etykieta z tekstem „Personal Edition”, później opóźnił przybycie tego tagu aby przygotować społeczność na jej przybycie i, co wydaje się być ostatnim odcinkiem, The Document Foundation postanowiła nie włączać go do żadnego ze swoich produktów.
LibreOffice 7.0 zbiega się z dziesiątą rocznicą projektu, który stał się najczęściej używanym pakietem biurowym w systemie Linux i najlepszą alternatywą dla pakietu Microsoft Office, jeśli szukasz czegoś darmowego. Chwytając ten moment, The Document Foundation zdecydowała się na uruchomienie planu marketingowego usprawnienia rzeczy, wśród których wydaje się, że pojawią się specjalne usługi lub wsparcie, które będzie dostępne w ramach abonamentu. Te korzyści odniosą użytkownicy Wersja Enterprise.
0 zmian w LibreOffice 7.0 dla zwykłego użytkownika
Etykieta pojawiła się na ekran powitalny, więc w LibreOffice 7.0 RC mogliśmy zobaczyć coś podobnego do tego, co masz nad tymi liniami (przez Reddit). Dziś coś podobnego pojawia się bez tej etykiety, co jest dużo lepsze z mojego punktu widzenia i społeczności. Dlatego, jak wyjaśnia Mike Saunders w najnowszy wpis na blogu projektu, postanowiliśmy cofnąć tę zmianę i wrócić do tego, co pojawiło się w wersji 6.4.
Chociaż Saunders wyraźnie wspomina o Release Candidates, wszystko wskazuje na to, że po wydaniu stabilnej wersji LibreOffice 7.0, wytwórnia również się nie pojawi. Plik przygotowany przez nich plan marketingowy będzie trwał 5 lat (2020-2025), więc nie jest wykluczone, że w ciągu najbliższych pięciu lat ponownie zmienią zdanie, ale wydaje się, że pozostawią wersję obsługiwaną przez społeczność (użytkownika) dokładnie taką samą i że doda etykietę Enterprise Edition w wersji płatnej. Inną opcją jest to, że dodają tag do normalnej wersji, ale byłaby to edycja społecznościowa i okaże się, czy w pewnym momencie dodadzą ją.
W każdym przypadku, pakiet będzie działał dokładnie tak samo, jakkolwiek go nazwiesz, więc możemy być spokojni.
Wersja ze wsparciem dla firm / rządów / szkół nie była złym pomysłem dla The Document Foundation, aby wygenerować pewne dochody.
Należy zauważyć, że nigdy nie pomyślano o zamkniętej „premii LO”.
OpenOffice 6 jest tak dobry jak Office XP. Nie ma czego zazdrościć.
Otwarte biuro zawsze było dobre