Alternatywa dla Google zaproponowana przez senatora z Australii

Alternatywa dla Google

W poprzedni artykułr opowiedział im o walce między Google a rządem Australii o decyzję Australijskiej Komisji ds. Konkurencji i Konsumentów z dnia narzucić kod negocjacyjny na wspomnianą firmę i Facebookana. Zgodnie z tym kodeksem oboje są zobowiązani do podjęcia negocjacji z mediami danego kraju, jeśli tego zażądają.

Choć z Google grożą odejściem, Australijczycy nie wątpią, że poradzą sobie doskonale.

Alternatywa dla Google Private czy State?

Ze strony rządu Australii mają nadzieję, że kolejna firma zajmie miejsce, które hipotetycznie pozostanie puste. Wiadomo, że premier rozmawiał z Satyą Nadellą, dyrektorem generalnym Microsoftu.

Istnieją precedensy. Przez długi czas Coca Cola nie była sprzedawana w niektórych krajach, ponieważ odrzucała prośby władz lokalnych o upublicznienie swojej formuły. W tych krajach Pepsi stała się liderem na rynku.
Według Ministra Komunikacji, Cyberbezpieczeństwa i Sztuki Paula Fletchera:

Nie uważam się za kogoś, kto publikuje recenzje produktów i jest jasne, że Google ma znacznie większy udział w rynku w naszym kraju niż Bing - powiedział. Ale ze spotkania zainicjowanego przez Microsoft ... jasno wynika, że ​​są oni bardzo zainteresowani możliwością rozwoju na rynku, gdyby Google chciał się wycofać.

Propozycja od zielonych

Jednak nie wszyscy zgadzają się, że rozwiązaniem są prywatne firmy.

Sarah Hanson-Young jest senator dla Australii Południowej i jest członkiem Australian Green. W 2008 r. weszła do parlamentu i została ponownie wybrana 4 razy. Jest członkiem komitetów ds. Komunikacji i środowiska.

Jak wspomniano:

Rząd potrzebuje planu, aby Australijczycy mogli nadal mieć dostęp do podstawowych informacji online, jeśli wyszukiwarka Google zniknie. Potrzebujemy niezależnej wyszukiwarki, która działa w interesie publicznym, a nie na korzyść korporacyjnego giganta

Groźba opuszczenia Australii przez Google pokazuje, że nie możemy polegać na firmach w zakresie świadczenia podstawowych usług, takich jak dostęp do informacji online. Jest to okazja dla rządu do zbadania możliwości stworzenia publicznej wyszukiwarki, która mogłaby być bramą do Internetu dla Australijczyków.

Dla prawodawcy oznaczałoby to, że Australijczycy mogliby przeszukiwać Internet, wiedząc, że ich dane nie są sprzedawane reklamodawcom i firmom.

O zaletach wyszukiwarki, którą proponuje, stwierdził:

Niezależna wyszukiwarka będąca własnością publiczną byłaby ważnym krokiem w przywracaniu wolnego i otwartego Internetu.

Publiczna wyszukiwarka, która jest odpowiedzialna przed opinią publiczną, a nie akcjonariuszami, mogłaby zostać utworzona zgodnie z najlepszymi światowymi praktykami w zakresie ochrony danych, aby zapewnić, że użytkownicy są właścicielami własnych danych i mają kontrolę nad gromadzonymi na ich temat danymi i sposobem ich wykorzystania »

Wręcz przeciwnie, gdyby firma Google została zastąpiona inną firmą:

Nadal będą czerpać zyski z danych Australijczyków i będą zadłużeni w interesach akcjonariuszy

Nic, tylko groźba

W każdym razie sprawa Google'a to najprawdopodobniej tylko pusta groźba. Firma właśnie uruchomiła ograniczoną wersję swojej „prezentacji wiadomości” w Australii. Według Google

oferuje ulepszony widok artykułów i ma na celu dać uczestniczącym wydawcom wiadomości więcej sposobów na dzielenie się ważnymi wiadomościami z czytelnikami, jednocześnie mając „bardziej bezpośrednią kontrolę nad prezentacją i brandingiem.

Produkt będzie dostępny w Wiadomościach Google na Androida, iOS i w przeglądarce mobilnej oraz w Discover na iOS.

W pierwszej edycji australijskiego pokazu wiadomości weźmie udział siedmiu lokalnych wydawców wiadomości.

Mimo to mam nadzieję, że propozycja Sary będzie dobrze prosperująca i zostanie skopiowana w innych krajach.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: AB Internet Networks 2008 SL
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Miguel Rodriguez powiedział

    Oczywiście, ponieważ musi być tak, że państwo zachowa prywatne dane i wysokiej jakości usługi. Jeśli są tak zaniepokojeni korzystaniem z wyszukiwarki, ponieważ nie ufają, że firmy przestrzegają prywatności, z której korzystają duckduckgo.

  2.   adrian powiedział

    http://www.duckduckgo.com... yahoo.com…. altavista.com (ops esse morreu) jest bardzo mało znanych, ponieważ Google jest szybszy i pochodzi ze standardowego, tj.