Hiszpańskie oprogramowanie przeżyło złoty okres między 1983 a 1992 rokiem, kiedy w Hiszpanii był boom, w którym wielu profesjonalnych i amatorskich programistów sprzedawało własne programy, zwłaszcza gry wideo na 8-bitowe maszyny Spectrum. Wygląda na to, że oprogramowanie i informatyka zdemokratyzowały się i zaczęły docierać do mas, tak wielu widziało tu wielki biznes i rozpoczęła się era oprogramowania „made in Spain”.
Ten historyczny etap był ochrzczony Złotym Wiekiem hiszpańskiego oprogramowaniai umieścił Hiszpanię, po Wielkiej Brytanii, jako jednego z największych europejskich producentów oprogramowania, wierz lub nie. W tym okresie powstały firmy, które później zniknęły lub zmieniły się, gdy dokonano przeskoku z architektury 8-bitowej na 16-bitową. Niektóre hiszpańskie firmy odnoszące sukcesy w tym czasie to Indescomp, Dinamic Software, Topo Soft, Made in Spain, Opera Soft, Zigurat, Alcachofa Soft itp.
Ale nie tylko oprogramowanie własnościowe ma swoje miejsce w tym kraju i chociaż złoty wiek minął, są też ciekawe projekty wolnego oprogramowania i nie mówię tu tylko o dystrybucjach, o których tyle razy mówiliśmy i które niektóre wspólnoty autonomiczne rozwinęły się, korzystając z europejskich dotacji na tego typu projekty, a obecnie jest ich niewiele. Istnieją również świetne przykłady oprogramowania, a nawet systemów operacyjnych wyprodukowanych w Hiszpanii i które są bezpłatne, takie jak wielki eyeOS Pau García Milá, dość dobrze ceniony system operacyjny w dzisiejszej erze chmury.
Sama strona internetowa Menéame to kolejny świetny darmowy projekt, w którym czasami pojawialiśmy się na okładkach często oglądanych artykułów. Ale to nie jedyne, być może znasz także inne, takie jak KAlgebra i KGeography, darmowe projekty edukacyjne. Dołączają do nich inne programy kontroli pożarów lasów, programy dostępności i wiele więcej. Kontynuując przykłady, znajdujemy Zentyal, serwer Linux dla MŚP, gvSIG jako system informacji geograficznej, OpenDNIe dla elektronicznej technologii DNI itp.
Czy wiesz więcej Zostaw swoje komentarze ...
Teraz żyjemy w drugim złotym wieku z nowymi wydawnictwami ...
WYDAJE SIĘ, że warto spojrzeć znacznie dalej i zauważyć, że Hiszpanie dokonali WIELKICH WKŁADÓW Z PODSTAW komputerów: historia nie jest moja, jestem starym człowiekiem, ale nie tak bardzo, ale z „Macluskey” i cytuję:
---------
Ciekawostka: jednym z pierwszych "poważnych" monitorów teleprocesorowych (poprzednio przez kilka lat z CICS firmy IBM) był PCL. Akronim PCL oznacza program kontroli linii (w języku hiszpańskim, tak), ponieważ został opracowany w laboratorium IBM w Barcelonie przez zespół kierowany przez holenderskiego Rainera Berka, zgodnie ze specyfikacjami klienta i pracujący z nimi ramię w ramię, i że po raz pierwszy został zainstalowany w La Caixa d'Estalvis i Pensions około 1964 roku.
Ten program, który ewoluował i ulepszany przez lata, był używany we wszystkich hiszpańskich bankach, które zaczęły robić małe kroki w swoich teleprocesach w latach sześćdziesiątych i pierwszych siedemdziesiątych, ponieważ rozpoczęły się dopiero co najmniej w 1970 lub 71 roku IBM, aby oferują CICS w Hiszpanii (a IMS / DC jest później za pięć lat lub więcej).
Nie spodziewaj się linku do artykułu w Wikipedii mówiącego o PCL, ani linku do jakiejkolwiek innej strony mówiącej o PCL… Nie ma! To tak, jakby nigdy nie istniało. To był hiszpański kamień milowy w informatyce ... i praktycznie nikt o tym nie wie, nie ma też dokumentacji, poza pamięcią niektórych starych rockmanów. I chociaż nie tak bardzo, to samo dzieje się na przykład z inną wielką hiszpańską innowacją tamtych czasów (w dodatku była to całkowicie hiszpańska): Special Data Transmission Network (RETD), która była pierwszą światową siecią transmisji danych. pakietów danych, o których zapomnienie również zapadło, chociaż na szczęście Jesús Martín Tardío (inżynier Telefónica tamtych lat) napisał cudowną relację z tego, co wydarzyło się w tych wspaniałych latach.
Nie wiem, czy ignorowanie (lub, co gorsza, pogardzanie!) Dobrych rzeczy, które zostały zrobione i wyolbrzymianie zła, będzie wyłącznie hiszpańską tradycją, ale bez wątpienia tak się dzieje, a przykładów jest wiele, wiele.
---------
Możesz przeczytać resztę artykułu (lub posmakować całej serii) w tym linku {usuń spacje, umieściłem to w ten sposób, aby uniknąć «pingback»}:
ht tp: // sito. com / elcedazo / 2009/04/13 / history-of-an-old-computer-the-way-to-relational-databases /