W ciągu ostatnich tygodni działały różne ruchy społeczne bieżące pokazy wg rasizm na całym świecie i tak po prostu udostępniliśmy w poprzednim artykule, również różne projekty oprogramowania dołączyły do tego ruchu, wyrażając swoje poparcie lub również zapowiadając wewnętrzne zmiany w używaniu terminologii.
Tak jest w przypadku, o którym wspomnieliśmy w poprzednim artykule na stanowisku CEO GitHub w którym w tweecie wyrażam swoje poparcie i zamiar wyeliminowania określenia „pan i niewolnik”.
W tym samym artykule wspomnieliśmy o innych projektach, które również przyłączyły się do ruchu wyeliminować te słowa w swoich projektach, a także inne, które mogłyby odnosić się do „rasizmu”, takie jak „biała lista”, „czarna lista” itp. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o udostępnionym przez nas wpisie, możesz zapoznać się z nim pod poniższym linkiem.
I to właśnie wspominając o tym, kilka dni temu twórcy projektu LLVM wyrazili swoje życzenie wzorować się na innych projektach i przestań używać słowa „nauczyciel” aby zidentyfikować główne repozytorium.
Ta zapowiedziana zmiana jest przedstawiany jako demonstracja, że społeczność LLVM jest inkluzywny i wrażliwy na kwestie, które mogą powodować dyskomfort dla niektórych kategorii uczestników.
Zamiast „mistrza” proponuje się wybór neutralnego zamiennikaNa przykład „dev”, „trunk”, „main” lub „default”.
Należy zauważyć, że przed przejściem z SVN do Git główna gałąź nosiła nazwę „trunk” i ta nazwa jest nadal znana programistom. Jednocześnie proponuje się rozważenie zamiany odniesień do terminów biała lista / czarna lista na allowlist / denylist.
W tym samym czasie zmiana nazwy głównej gałęzi będzie wymagała zmian w skryptach kompilacji, konfiguracji systemu ciągłej integracji i powiązanych skryptów, ale należy zauważyć, że zmiany te będą nieznaczne w porównaniu z niedawną migracją z SVN do Git.
W zapowiedzi deweloperów możesz przeczytać co następuje:
Doskonale zdaję sobie sprawę, że „pan” ma inne znaczenie niż znaczenie pan / niewolnik i osobiście nigdy nie tworzyłem tego skojarzenia w przeszłości. Mogę jednak również przyznać, że mam tutaj przywileje i że nie wszyscy są w takiej samej sytuacji.
Ponieważ zamierzamy być społecznością inkluzywną, proponuję, abyśmy zmienili nazwę naszej gałęzi rozwoju i zamiast tego przyjęli bardziej neutralną terminologię dla monorepo LLVM. Możliwe nazwy to „dev”, „trunk”, „main”, „default”, ...
Musimy zaplanować przejście, ponieważ wszystkie boty będą musiały przeprowadzić aktualizację, aby indeksować tę nową gałąź, ale są to drobne szczegóły techniczne, nic w porównaniu z migracją SVN-> Git, przez którą przeszliśmy.
Skoro mówię o tym temacie, powinniśmy również wziąć pod uwagę powszechne wykorzystanie w projekcie czarnej / białej listy.
Większość uczestników w dyskusji z ponad 60 postami, opowiedzieli się za zmianą nazwy. Propozycja została również zatwierdzona przez Chrisa Lattnera, założyciela i głównego architekta LLVM, ale zalecił, aby się nie spieszyć, ale poczekać i zobaczyć, jaką inicjatywą GitHub jest użycie domyślnej nazwy `` master '' dla głównych gałęzi (do użycia, gdy zmiana nazwy) taka sama terminologia jak w serwisie GitHub).
To nie jest sarkazm, doprowadzenie sytuacji do absurdu, który niektórzy potraktowali poważnie. Roman Lebedev (942 zobowiązania w LLVM) wspomniał, że jeśli mówimy o włączeniu, to należy pomyśleć o wygodzie używania innych słów.
Ponadto należy również wspomnieć, że z powodu tego ruchu wielu projektów na liście blokowania reklam „Easylist”, pliki ze słowem „biała lista” (biała lista) zostały przemianowane i zastąpione przez „allowlist”, ale zapomnieli naprawić skrypty, a niektórzy użytkownicy zaczęli mieć problemy z ich blokowaniem, więc wymagane są bardziej dogłębne zmiany.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o wystawionym wyciągu, możesz sprawdzić szczegóły W poniższym linku.
Poziom głupoty, do jakiej dochodzi się pewnych rzeczy, nie ma granic.
Ohhh już na GitHubie położyli kres rasizmowi i tak zamierzają zmienić świat. Niewolnik i pan to słowa, które dobrze wyglądają w technologii, a nie na ludziach. Skończmy z bzdurami, że za każdym razem wydajemy się głupsi.
Jeśli wejdziemy do gry „poprawnych politycznie”, w niedługim czasie nie będziemy ludźmi…. chcą od nas głupich, jednomyślnych maszyn i jako takich w pełni zarządzalnych.