Miesiąc temu firma Vivaldi Technologies uruchomiła v3.2 z przeglądarki z nowościami, takimi jak ulepszenia jego Pop-Out (PiP). W tym miesiącu wprowadziła kolejną z tych nowych funkcji, które wyróżniają ją na tle innych przeglądarek, co z kolei sprawia, że jest to wybór dla wielu „zaawansowanych użytkowników” lub wymagających użytkowników. Najważniejsze wydarzenia, które nadeszły dzisiaj z ręki Vivaldi 3.3 Jest to tryb Break, Break Mode w języku angielskim.
Ale co to robi Tryb spoczynku? Od wersji Vivaldi 3.3 pojawiła się nowa ikona lub przycisk w lewym dolnym rogu z symbolem pauzy. Klikając na nią, cała aktywność przeglądarki zatrzyma się, a właściwie zniknie, dzięki czemu możemy skupić się na innych działaniach. Poniżej znajduje się lista z tym i resztą nowości, które wprowadzili w tej wersji.
Najważniejsze cechy Vivaldi 3.3
- Tryb przerwania (Tryb uśpienia): Po kliknięciu przycisku pauzy ten tryb wycisza i dla wszystkich filmów wideo i audio HTML5, ukrywa wszystkie karty, panele i pozostawia cały ekran czysty. Można go aktywować skrótem klawiszowym „Ctrl +.”. Usuwając wszystko, może również służyć jako wygaszacz ekranu dla ciekawskich oczu.
- Nowe motywy dla okien prywatnych, do wyboru spośród ośmiu predefiniowanych lub stworzonych przez nas kolorów.
- Lepsze bezpieczeństwo. W tej wersji złośliwe strony będą lepiej identyfikowane dzięki podświetleniu bazy domeny w polu adresu URL.
- Ulepszenia paska adresu. Teraz łatwiej jest wybrać adres URL, ponieważ można go kliknąć. Aby to zrobić, musisz trzymać wciśnięty klawisz Ctrl.
- Obsługa blokowania całych stron. Zostało to dodane do blokowania reklam i elementów śledzących i możemy tworzyć własne reguły.
- Przeciągnij i upuść połączenia do folderów.
Vivaldi 3.3 teraz dostępny dla wszystkich obsługiwanych systemów od strona internetowa autora. Użytkownicy Linuksa mogą go pobrać w pakietach DEB (64 bity, 32 bity i ARM) i RPM. Dla obecnych użytkowników aktualizacja będzie już czekała w centrum oprogramowania.
Używam go i naprawdę mi się podoba. W Debian Plasma bardzo dobrze integruje się z pulpitem, a renderowanie czcionek jest lepsze niż w Firefoksie. Jedyne spostrzeżenie, które wam dałem, to to, że kiedy zmieniasz wideo na YouTube, odtwarza się automatycznie, a odwrotnie dzieje się w Firefoksie i to mi się podoba.
VIVALDI, lepsze niż Firefox i Chrome