Niecały miesiąc temu pisać o tym oprogramowaniu do tworzenia bootowalnych USB, aby potwierdzić, że naprawili wiele błędów w najnowszych wersjach. Nie mniej ważne było to, że można było wejść do interfejsu internetowego, za pomocą którego moglibyśmy stworzyć urządzenie i zaktualizować oprogramowanie, ale od wczoraj nie będziemy już zależni od przeglądarki, ponieważ wietrznie 1.0.52 llego z interfejsem graficznym dla Linuksa i będziemy mogli przeprowadzić wszystkie procedury tak, jak zawsze robiono to w wersji dla Windows.
Jak czytamy w notatki z tej nowościThe Interfejs dla Linuksa jest kompletny w GTK3 i QT5, podczas gdy w GTK2 brakowałoby wsparcia dla arm64 i mips64el. Ale nie wszystko jest tak proste, jak w systemie Windows, a przynajmniej nie we wszystkich dystrybucjach, ponieważ jego twórcy twierdzą, że musisz wykonać odpowiednie polecenie (np. ./VentoyGUI.x86_64) w niektórych dystrybucjach. Mówią nam raczej, że niektóre z nich mogą dwukrotnie kliknąć odpowiedni plik, w tym Debian i Ubuntu.
Ventoy 1.0.52 pokazuje nam już niezależne okno przeglądarki w Linuksie
Z pozostałych nowości mało istotne są te:
- Natywny program instalacyjny GUI dla systemu Linux (x86_64/i386/aarch64/mips64) (GTK/QT).
- Dodano obsługę awaryjnego zestawu rozruchowego.
- Kontynuuj uruchamianie, gdy rozmiar pliku ISO jest nieprawidłowy.
- Naprawiono błąd podczas uruchamiania szczeniaka - 4.3.1.
- Zaktualizowany plik language.json.
Lo que nie zmienił się sposób instalacji. Chociaż w niektórych dystrybucjach można to zrobić bezpośrednio z oficjalnych repozytoriów, w wielu innych trzeba postępować zgodnie z samouczek, który napisaliśmy o Ventoy zeszłego lata.
Ventoy 1.0.52 to najnowsza wersja oprogramowania, które z czasem dużo się poprawia. Jestem pewien, że wielu myśli, że inne opcje, takie jak Etcher, są lepsze, ale nie ma nic wygodniejszego niż przeciągnięcie obrazu ISO na dysk flash w celu utworzenia bootowalnego USB, i właśnie to Ventoy robi lepiej każdego dnia.