Jutro to tradycyjne dwuletnie wydanie rozszerzonej pomocy technicznej dla Ubuntu. Jest 22.04 i nazywa się Jammy Jellyfish. I pomimo swojej angielskiej nazwy (meduza) meduza nie jest rybą, nie mogłem się oprzeć grze słów. Właściwie to było najbliższe myśleniu, że mam do czynienia z tą wersją.
Nie zrozum mnie źle. Ubuntu 22.04 Jammy Jellyfish jest daleki od złego wydania. Wręcz przeciwnie, jest tak stabilny, jak można by się spodziewać po czymś, co ma szerokie wsparcie. W rzeczywistości pewne modyfikacje na gorsze w końcu się nie zmaterializowały.
Jeśli nie chcesz czytać całego posta, jego treść jest podsumowana w następującym tytule:
Ubuntu 22.04 Jammy Jellyfish. Więcej GNOME i więcej Snap
Pierwsza „nowość prezentowana przez but to ekran z nowym logo dystrybucji. Logo w pomarańczowym prostokącie. Znajomy grafik powiedział mi, że jest dobrze zaprojektowany. To prawda, ale nie rozpoznałbyś tego w żadnym z szablonów, które można znaleźć w witrynach takich jak Canva. To nie jest nadzwyczajne. To samo można powiedzieć o dystrybucji, którą reprezentuje z każdą inną, która zapewnia tę samą wersję pulpitu GNOME. Dla porównania, Fedora 36, która również pojawi się w tym miesiącu, przynosi plus w korzystaniu z podstawki.
Na szczęście, pomimo zagrożeń, ratuje nas na razie instalator oparty na Flutterze. Jeśli deweloperzy chcą pozbyć się starego dobrego Ubiquity, powinni sięgnąć po Calamares. Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego tak bardzo nienawidzę następnego instalatora, możesz go wypróbować, pobierając Wersja kanaryjska.
Proces instalacji to ten, który już znamy. Jeśli zdecydujesz się na ręczne partycjonowanie, przypomni Ci o potrzebie utworzenia partycji EFI, zamiast tego, sPozwalam instalacji Ubiquity radzić sobie z innymi systemami operacyjnymi, nie muszę nic robić.
Mówiono, że wraz ze zmianą programu ładującego Grub na wersję 2.06, ponieważ moduł wykrywania innych systemów operacyjnych został wyłączony, menu wyboru, który ma zostać uruchomiony, nie będzie już wyświetlane (chyba że wspomniany moduł został aktywowany). po automatycznej instalacji menu wygląda normalnie.
wszystko zobaczyć
Osobiście nie zauważam żadnej różnicy między X11 a Waylandem jako serwerem graficznym. Wayland jest domyślnym serwerem graficznym Ubuntu, podczas gdy inne pochodne, takie jak Ubuntu Studio, używają X11. Zamiast tego przekonaj się, że Firefox, teraz zainstalowany jako pakiet Snap, wydaje mi się zauważalnie wolniejszy.
Jednym z pierwszych dyskusji w świecie Linuksa jest konsekwencja kontra wolność. Z jednej strony są ci, którzy twierdzą, że szeroki wybór dań myli użytkownika. Z drugiej strony oni twierdzą, że właśnie zdolność do wprowadzania zmian jest przewaga konkurencyjna na wolne i otwarte oprogramowanie.
Deweloperzy GNOME mają to bardzo jasno i z tego powodu celują do spójności, nawet jeśli oznacza to ograniczenie możliwości dostosowywania. Duża część stabilności Ubuntu 22.04 Jammy Jellyfish wynika z faktu, że pulpit nie pozostawia programistom wiele miejsca na eksperymenty. I chociaż pulpit Ubuntu nadal wygląda jak Unity, zbliża się do oryginału. Możesz nawet skrócić program uruchamiający, aby nie zajmował całej górnej części ekranu.
Nowa sekcja panelu sterowania o nazwie Multitasking udostępnia kilka funkcji, które uważam za bardzo przydatne takie jak zmiana rozmiaru okna poprzez przesunięcie wskaźnika do jego lewej lub prawej krawędzi, zarządzanie obszarami roboczymi i rozprowadzanie ich między jednym lub większą liczbą monitorów.
Software Center, pomimo przeprojektowania, jest nadal tą samą nieznośną aplikacją, którą znajduje się we wszystkich dystrybucjach opartych na GNOME.
W mojej opinii
Ubuntu 22.04 Jammy Jellyfish przedstawia się jako dojrzała i stabilna dystrybucja, bardzo łatwa w instalacji i odpowiednia do użycia w kontekstach wymagających stabilności. Wraca też do bycia wysoce polecana dystrybucja dla początkujących użytkowników. Ale nie ma nic, do czego powinieneś teraz uaktualnić lub zmienić z innego.
W rzeczywistości to jest mój główny zarzut. Jeśli Ubuntu będzie dalej podążać tą samą ścieżką, a inne dystrybucje pójdą w jej ślady, nikt nie będzie czytał blogów o Linuksie. Jestem za stary, żeby szukać uczciwej pracy.
Szczerze mówiąc nudzą się mdłymi dyskusjami i kłótniami… a co jeśli Snap vs Flatpak, co jeśli Ubuntu vs Fedora, co jeśli Firefox vs Brave, co jeśli GNOME vs Plasma, co jeśli ta dystrybucja zużywa 1GB RAM i to 999mb, co Wayland vs X11 i tyle blaahhh, blahhh, blahhhh.
Możesz nie być podekscytowany nowym Ubuntu LTS, ale miliony więcej są. Możesz nie lubić Snapa, ale miliony innych tak.
I nie wygłupiam się, używam Fedory i używałem flatpaków, używam Waylanda, PipeWire, BTRFS itp...
Na koniec dnia NIE BĘDZIE ZWYCIĘZCY, będzie to to samo co obecnie:
.deb = zatrzaski
.rpm = płaski pakiet
Że nie zauważasz różnicy między X11 a Waylandem?
Z tego powodu nie masz monitora 1440p lub 4K.
Wraz z X11 odejdź w najbliższej przyszłości od oglądania HDR w Linuksie.
Lub luki bezpieczeństwa X11. Potencjalnie bardzo niepewnie przed Waylandem.
X11 stary i przestarzały.
Snap zaczyna się powoli?
Masz na myśli pierwszy start.
Ponieważ używam zatrzaskami, a na ich pierwszym uruchomieniu są powolne, ale raz są tworzone wszystkie foldery w ich konfiguracji ledwo zauważyć różnicę.
Obie mają wady i zalety.
Flatpak = zużywa więcej pamięci RAM, więc nie jest zalecany na komputerach z małymi zasobami.
Snap = powolne otwieranie po raz pierwszy i minimalne opóźnienie w zwykłych otwarciach.
Zobaczysz? I oba lepiej z każdej aktualizacji.
W końcu to nie usuwa fakt, że Ubuntu 22.04 LTS będzie długo oczekiwany przez miliony release.
Jak później Fedora 36.
Używam wszystkiego.
I zawsze mówiłem, że to osobista opinia.
Bootowanie trwało ponad 2 minuty na Xubuntu 20.04, a polecenie systemd-analyze pokazywało prawie minutę dla snapd, ale usługi powinny działać równolegle. Zauważyłem również, że Xfce i aplikacje długo się otwierały.
W przeciwieństwie do tego, zainstalowałem Xubuntu 22.04 beta kilka dni temu i trwa nieco ponad 1 minutę do bagażnika i aplikacje wydają się lepiej płynąć. Mam nadzieję, że pobyt.