Pozytywna dyskryminacja wolnego oprogramowania

WindowsLinux

To było zaledwie kilka dni temu, ale w środku dyskusji o budżecie państwa w Chile, senator Alexander Navarro (Independent ex-PS) zaproponował wskazanie do projektu ustawy budżetowej, które zwróci naszą uwagę na wszystkich:

„Oferta sprzętu komputerowego, która obejmuje koszt licencji, musi wskazywać co najmniej jedną alternatywę obejmującą oprogramowanie licencjonowane w ramach otwartego źródła lub bezpłatne.

Nie będzie można nabyć licencji na zakup sprzętu komputerowego, a wymagane licencje na oprogramowanie należy nabyć osobno, a do wyceny należy dołączyć specjalne uzasadnienie, jeśli istnieje otwarte lub wolne oprogramowanie, które czyni to samo. funkcja ”.

¿Dobrze czytasz? Jeśli nie, przeczytaj jeszcze raz, ponieważ jest to najważniejsza rzecz w tym artykule.

Co to znaczy?

Gdyby to wskazanie zostało zatwierdzone, pozwoliłoby to wolnemu oprogramowaniu uzyskać przewagę w prawie wszystkich agencjach publicznych, co jest logiczne, biorąc pod uwagę, że licencje na oprogramowanie stanowią olbrzymi koszt dla każdego państwa, a zatem, jeśli trzeba je wydać na jakąkolwiek licencję, jest jasne. że nie ma innej lepszej opcji.

Np. jeśli biblioteka potrzebuje wielu komputerówAby złożyć ofertę na zakup, muszą istnieć opcje, w których maszyna nie jest powiązana z systemem operacyjnym, powinny istnieć opcje z GNU / Linuksem lub innym podobnym systemem pod względem swobody użytkowania (na przykład z FreeDOS). Gdyby sama Biblioteka chciała pozyskać licencje np. Na uporządkowanie swoich zbiorów, powinna także przedstawić argumenty (oczywiście przekonujące) za niestosowaniem wolnego oprogramowania.

Don Esteban, dlaczego użyłeś 3D Max, a nie Blendera? Lepiej daj mi dobry powód albo pójdziesz do więzienia za defraudację funduszy publicznych!

Przypomina mi pojęcie «pozytywna dyskryminacja»Bo choć z jednej strony ma to na celu ochronę kieszeni Skarbu Państwa, ale można też chronić krajowych deweloperów, którzy z takim prawem mieliby ogromne możliwości tworzenia oprogramowania specjalnie zaprojektowanego do lokalnych realiów.

Jak można przypuszczać, reakcja wielkich potęg ekonomicznych branży oprogramowania nie zajęła dużo czasu, żądając odrzucenia wskazania w następnym przypadku, argumentując, że szkodzi to lokalnym MŚP zajmującym się oprogramowaniem, które żyją ze sprzedawanych przez nie licencji. i, na innym oskarżeniu, nie drobne: to narusza neutralność technologiczna między innymi.

To, co zaproponował Navarro (trzeba powiedzieć, na razie bez wielkiego sukcesu) w Chile nie jest oczywiście czymś nowym, ale daje nam możliwość debaty, porozmawiania o tym. Argumenty po obu stronach są zrozumiałe.

Chociaż wydaje się, że przemysł oprogramowania był zakotwiczony w przeszłości w tak wielkim obawie, że wolne oprogramowanie jest pierwszą opcją, nadal jest to dobry argument na rzecz jej stanowiska, że ​​może naruszać technologiczną neutralność, której każde dobre państwo musi bronić, jeśli jest tego warte. Jednak wiele rządów straciło neutralność technologiczną nie z powodu prawa, ale z powodu lobbingu lub korupcji. W Chile dokładnie to, co wydarzyło się około rok temu, istniało «Fierce Lobby„Nie wiem, czy korupcja, ale zgadnij, skąd się wzięła: z jakiej innej firmy oprócz Microsoft.

Chociaż nie oznacza to, że neutralność technologiczna może (ostatecznie) zostać naruszona, nieetyczne jest to, że to branża oprogramowania, ACTI (Chilijskie Stowarzyszenie Firm Informatycznych), to samo, które broni praw Microsoft, który mówi o neutralności. Zresztą, to prawne narzucenie nie powstrzymałoby tych firm przed przejściem na wolne oprogramowanie, aby były silniejsze na nowym, „otwartym” froncie walki lub by bronić się, dając dobre powody (oparte na lepszych programach), aby nadal płacić za swoje licencje.

Podobała mi się inicjatywa senatora Navarro, choć od tego czasu jest nieśmiała skupia się w całości na nakłonieniu państwa do uzyskania oprogramowania przy zerowych kosztach, bez nadawania znaczenia (przynajmniej w tych akapitach, które są jedynymi, na które patrzyłem) większego niż posiadanie kodu źródłowego, co bardzo pomaga, gdy oprogramowanie nie dostosowuje się do moich potrzeb.

Jak tam sprawy w twoim kraju? Czy ta korzyść jest dopuszczalna w przypadku wolnego oprogramowania?


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: AB Internet Networks 2008 SL
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   kernel_panika powiedział

    W Wenezueli mamy być poza tym: s

    Kilka lat temu prezydent wydał dekret, w którym wszystkie organy publiczne były zobowiązane do korzystania z wolnego oprogramowania i miały rok lub dwa lata, nie pamiętam, na dokonanie całkowitej zmiany. Oczywiście ... Widzę, że najbliższa biblioteka publiczna (odpowiedzialna za rząd w moim stanie) ma czysty XP.

    Podobnie moja uczelnia (publiczna, odpowiedzialna za stan) powinna używać wolnego oprogramowania na swoich zajęciach, ale nic ... czystego XP (i wygrać 98 lub 2000 w laboratorium, w którym jest zainstalowany matlab, w którym mam zajęcia za godzinę: p)

    Smutne jest to, że słyszałem już o wielu nauczycielach, którzy używają gnu / linux! Używa go 3 nauczycieli termodynamiki i nauczyciele oprzyrządowania roślin

    Innym przypadkiem, który najbardziej mi się podoba, jest przypadek mojej nauczycielki automatycznej kontroli, która zapytała, czy wszyscy mamy już Matlaba, a ja powiedziałem jej, że szukam odpowiednika Matlab dla Linuksa, więc moi koledzy powiedzieli jej «oh nauczycielu, przepraszam tego chłopca, on zawsze ma chorobę linuksa i nie używa okien, bo nie używa nic zastrzeżonego… ”na co mój nauczyciel odpowiada„ cóż, powiem ci coś, Rozumiem ... Nie używam też Matlab, ponieważ jest to PRYWATNE! (wyobraź sobie mój uśmiech: D) ale scilab, ponieważ jest BEZPŁATNY, więc nie muszę się martwić o licencję, odnawianie jej i tym podobne, a to jest bardzo ważne, jeśli wykonujesz wiele prac, które tego wymagają, nie możesz powiedzieć zrobiłeś to z jedną piracką licencją ... »

  2.   Zaprzestać powiedział

    Byłoby wspaniale!!!!! Ale myślę, że w Chile wciąż mamy przed sobą długą drogę. Pracuję w podstawowej służbie zdrowia i oczywiście działają tylko z oknami w kilku wersjach. Od w95 do XP, ponieważ całe oprogramowanie do zarządzania pacjentami zostało opracowane dla tych platform.

    Nie wyobrażam sobie, co by się stało, gdyby ktoś kontrolował licencje komputerów, bo jestem pewien, że zdecydowana większość z pirackimi oknami.

    Myślę, że zmiana będzie bardzo trudna, brakuje podstawowych elementów do zmiany koncepcji technologii informacyjnej w usługach publicznych. Wciąż są w pracy tacy, którzy zastanawiają się, czy wykonuję CAŁĄ MOJĄ PRACĘ z Ubuntu i nie mogą sobie wyobrazić, że prosty dokument lub raport można napisać w OO. Wydaje się, że standardy buduje się nie tylko między branżami, ale są one również zakorzenione w kulturze.

  3.   pablo powiedział

    to wciąż dobry początek. Myślę, że bardzo ważne jest uświadomienie sobie, że nikt nie może polegać na firmie, która robi to, co chce i kiedy chce. To prawda, że ​​jest jeszcze długa droga, ale robiąc pierwszy krok, dużo się nauczysz. I to ma znaczenie

  4.   Mała wioska powiedział

    Witam wszystkich, bo w Chiclayo w Peru kilka miesięcy temu zaczęto używać wolnego oprogramowania w urzędzie miejskim i wszystkich jego urzędach, w ten sposób nie wiem czy zmusili wszystkich pracowników czy nie ale do tej pory instaluję debiana w 7 Komputery osobiste dla tych pracowników, aby mogli ćwiczyć i przyzwyczaić się do używania w domu, oczywiście przechodzą szkolenie w pracy. Nie wiem, czy to samo wydarzyło się w innych częściach kraju, ale już niektóre firmy i inne instytucje (np. Siedziba National Institute of Cultira w Chiclayo) poważnie myślą o migracji z / & (% dows XP na Linuksa.

  5.   Mała wioska powiedział

    Dodając jeszcze coś, w przypadku rządu centralnego, ponieważ nie wspomina się o wolnym oprogramowaniu, ani na kongresach, ani na czymkolwiek innym, instytucje rządowe indywidualnie migrują z systemów operacyjnych zgodnie z polityką, którą stosują w swoich regionach.

    Myślę, że w mieście, w którym mieszkam, było trochę szczęścia, ale dobrze wiem, że dzięki temu instytucje zaczną bardziej zachęcać do zmian.