Wszyscy wiedzą, czym jest projekt GNU, środowisko KDE, jądro Hurd ... ale czy naprawdę przestaliśmy myśleć o znaczeniu jego akronimy? W tym artykule nie chcę obrażać tych projektów, ponieważ są świetne i nikt nie kwestionuje ich jakości, ale być może nazwy nie oddają sprawiedliwości temu, co naprawdę reprezentują.
Wszyscy wiemy, gdzie jest akronim GNUJak wiecie, jest to rekurencyjny akronim, który oznacza „GNU to nie Unix”. Jak widać, jest rekurencyjny, ponieważ GNU pojawia się ponownie w definicji. Pomysł polegał na pokazaniu, że chociaż był to projekt stworzenia systemu operacyjnego podobnego do Uniksa, ale bez bycia zarejestrowanym Uniksem.
Na razie wydaje się to normalne, ale co z tego Hurd... nigdzie nie można znaleźć tej rekurencyjnej nazwy. Hurd to skrót od „Hird of Unix-Replacing Daemons”, a Hird to także akronim „Hurd Interfaces Representing Depth”. Cała lalka rosyjskich słów i akronimów. GNU Hurda Miało to być jądro, którego brakowało w projekcie GNU, ale jeśli rozwiniesz je wszystkie razem, otrzymasz „GNU to nie Unix Hird of Unix-Replacing Daemons from Hurd of Interfaces Representing Depth”. Cały bełkot ...
Inne projekty, takie jak KDE dają też o czym rozmawiać. W zasadzie, KDE było akronimem od „Kool Desktop Environment”, ale komuś w projekcie nie spodobał się pomysł tego „Kool” i ostatecznie stało się „K Desktop Environment” lub „K Desktop Environment”, tak jak jest znany dzisiaj. Ktoś jednym pociągnięciem pióra wziął z projektu „świeżość” i dzięki Bogu to zrobili… bo Cool pisany z K nie był najlepszy na tak poważny i ważny projekt.
Więcej informacji - GNU Hurd 0.5: nowa wersja wolnego jądra