X to skąd znasz serwer graficzny domyślnie dla wielu nowoczesnych systemów operacyjnych typu Unix, w tym Linux. Ale to bardzo ciężki i stary projekt, powstał wiele lat temu i dlatego nie jest zoptymalizowany pod nową erę graficzną, dlatego narodziły się mniej ciężkie, lżejsze projekty alternatywne, które mogą pełnić te same funkcje co X bez zakładania zależność od tak ciężkiego systemu. Mówię o Mirze i Waylandzie.
Mir to projekt zarządzany przez firmę Canonical, podczas gdy Wayland to niezależny projekt opracowany przez społeczność. W przypadku Mira ma to być projekt, który zastąpi X w nowych wersjach środowisk graficznych Ubuntu, czyli dla Unity. Jakiś czas temu twórcy Canonical wypuścili wersję Mir 0.26, dlatego jest to wciąż bardzo młody projekt, jak widać z numerologii. Ale to już postępuje i wkrótce zobaczymy rezultaty.
Mir jest bardzo skoncentrowany konwergencja ile Canonical ogłosił i jak bardzo stara się osiągnąć, choć pozostaje w tyle za swoimi bezpośrednimi konkurentami (patrz Windows 10 Microsoftu). Chociaż Redmond nie osiągnął pełnej konwergencji, są przed nami. Mam nadzieję, że Mir i wieści o kolejnych wersjach Ubuntu przyniosą więcej nadziei i miłych niespodzianek, bo było już kilka opóźnień i cofnięć.
Po Mir 0.26 firma Canonical ponownie licencjonowała kod na licencji LGPL. Deweloperzy są bardzo zajęci robieniem postępów w uruchomieniu stabilnej wersji projektu iw tej chwili dokonali już szeregu ważnych zmian w API, które wraz z nową licencją są jednymi z najważniejszych zmian, jakie przeszedł projekt . Ale oczywiście nie były to jedyne zmiany, jakie udało się osiągnąć, a nadejdzie więcej ...
Canonical zdecydowanie przegrał wyścig o konwergencję, miał wielką szansę, ale nie, teraz jest więcej tego samego, a kiedy udaje mi się sprawić, że konwergencja zadziała, ponownie staram się przekonać świat, że jest lepszy, a więc zawsze w kolejka. Godny pożałowania.