Debian porzuci Google na rzecz DuckDuckGo jako domyślnej wyszukiwarki dla swojego Chromium

Debian i DuckDuckGo

Jeśli chodzi o wyszukiwarki i przeglądarki, Google ma prawie całkowity monopol. Chrome działa na około 80% urządzeń, a Chromium nadal utrzymuje niektóre z pozostałych 20%. Jeśli mówimy o wyszukiwarkach, tylko te, które szukają prywatności lub czegoś innego i praktyk takich jak Microsoft, które zmuszają nas do wyszukiwania w Bing, jeśli używamy wyszukiwania natywnego w systemie Windows, nieznacznie zmieniają panoramę. Można to również zmienić, choć nie za bardzo, za pomocą projektów takich jak Debian jeśli wprowadzą zmiany, takie jak te, które dzisiaj przedstawiamy.

Począwszy od Chromium 104, przeglądarki oferowanej przez Debian zacznie korzystać z wyszukiwarki DuckDuckGo, porzucając Google, który jest domyślnie dzisiaj. Jedna rzecz musi być jasna: ta zmiana, przynajmniej na razie, wpłynie tylko na Chromium, który oferują w swoich repozytoriach. Firefox pozostanie domyślną przeglądarką, a Google pozostanie centrum wyszukiwania.

Debian Edu 11 otworzył sezon

Krótko po wydaniu Debiana 11 pojawił się Debian Edu 11 i właśnie tam zmienił się najbardziej drastycznie. Zarówno Firefox, jak i Chromium zaczęły używać DuckDuckGo. I chodzi o to, że tego typu zmiany są wprowadzane stopniowo, tak jak wtedy, gdy Canonical sprawił, że Chromium zniknął z oficjalnych repozytoriów, aby zaoferować go tylko jako przystawkę. W ostatnim rozdziale tej historii widzieliśmy, jak szwy nie są wykonywane bez nici i w kwietniu było Firefox ten, który akurat był tak samo szybki w tym, co ma być drugim z wielu. Z Debianem to samo może się zdarzyć, ale z przeglądarkami.

Ponadto Debian ostrzegał przez kilka lat, ale w połowie tego miesiąca został zaakceptowany zdecydowanie propozycja. Zmiana zostanie dokonana z Chromu 104i zostanie to zrobione dla zachowania prywatności. Google, Facebook i inne firmy, takie jak Amazon, wiedzą o nas wszystko, mają prześwietlenie każdego z nas i trudno od nich uciec. Korzystanie z wyszukiwarki takiej jak DuckDuckGo pomaga, ale kosztem odrobiny (dużej) dokładności wyszukiwania.

Używam DuckDuckGo od dłuższego czasu, ale muszę przyznać, że ciągle grzebię w Google, gdy zależy mi na precyzji i nie marnowaniu czasu. Oczywiście robię to z !bang of the duck, co dla mnie jest najlepszą rzeczą w DuckDuckGo. Coraz więcej z nas z niego korzysta i robimy to właśnie po to, aby unikaj bycia obserwowanym. Wsparcie różnych projektów może być kluczem do jego ulepszenia, ale trudno jest walczyć z gigantem takim jak Google. Następny przystanek, może, i jeśli spodoba im się wersja Edu, Firefox ESR.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: AB Internet Networks 2008 SL
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   struktura powiedział

    Mądra decyzja. Używam DDG od kilku miesięcy i do tej pory nie tęskniłem za Google, z wyjątkiem, jak mówi artykuł, do bardzo konkretnych tematów.

  2.   bez nazwy powiedział

    teraz logiczne byłoby zrobienie tego samego w firefoxie

    1.    Diego German Gonzalez powiedział

      Ciężko. Większość zasobów Fundacji Mozilla pochodzi od Google.