Audacity powraca do oficjalnych repozytoriów niektórych dystrybucji Linuksa

Audacity 3.1.3 w Fedorze 37

Kilka godzin temu pisaliśmy artykuł w którym powtórzyliśmy premierę najnowszej wersji Śmiałość, a dokładniej v3.2.0. Zaskakujące jest to, że wiadomość zaczyna się od powiadomienia od Pamaca, że ​​jest nowa wersja, ale z powodu błędu lub dziwnej „funkcji”, nowe wersje zwykle pojawiają się z taką samą numeracją jak istniejąca. Aby to sprawdzić, udaje się do ich sklepu z oprogramowaniem, wyszukuje „audacity” i widzi, że istnieje opcja „Oficjalne (wspólnotowe) repozytoria” o numerze 3.1.3. Ale czy nie zatrzymali się na 2.x dla telemetrii?

Tak, ale wygląda na to, że wszystko się zmienia. Dziś po południu postanowiłem sprawdzić, jak to wszystko było w różnych dystrybucjach i mogę potwierdzić, że Debian (11) nadal ma w swoich repozytoriach Audacity 2.4.2, że jest w nim Ubuntu 22.04, a 22.10 nie ma nawet oprogramowania ( wydaje się, że został usunięty), ale Manjaro, w repozytorium społeczności (oficjalnym, a nie AUR), EndeavorOS i Fedora, zarówno obecne 36, jak i beta 37, zawierają go w swoich repozytoriach, chociaż chwilowo oferują v3.1.3. Manjaro i EndeavourOS są oparte na Arch Linux i tutaj istnieje pakiet systemowy "rodzica".

Brak telemetrii zachęciłby różne projekty do przywrócenia Audacity

Mówi się, że ma to związek z telemetrią. I chodzi o to, że Audacity, choć teraz ma nowego właściciela, zawsze było open source. Problem polegał na tym, że Muse Group zebrało dane o użytkowaniu oprogramowania, a różne projekty powiedziały „do tej pory” i przez długi czas utrzymywały wersję 2.4.2 zamrożoną w swoich repozytoriach. Wygląda nawet na to, że Canonical usunie pakiet w Ubuntu 22.10, ale wszystko może się zmienić, jeśli nowy (albo nie taki nowy, bo plotki krążą od ponad roku) filozofia.

Na podstawie tych informacji Audacity będzie teraz dysponować telemetrią domyślnie wyłączone, i należy go aktywować ręcznie, jeśli chcemy udostępniać nasze dane użytkowania. W zasadzie tak powinno być: należy się z nami skonsultować, a jeśli temu zapytaniu towarzyszy opcja z polem wyboru lub polem weryfikacji, to musi być niepowstrzymany. Exodus użytkowników do innych alternatyw mógł mieć wiele wspólnego z tą decyzją, ale z jakiegoś powodu przynajmniej Fedora i dystrybucje oparte na Arch przywróciły Audacity.

Dla tych z nas, którzy wolą używać zaktualizowanego oprogramowania, to dobra wiadomość. Izolowane pakiety (sandbox), takie jak flatpak lub snap, nie integrują się tak dobrze, jak specyficzne pakiety każdej dystrybucji. Nie wchodząc dalej, jedna z nowych opcji, taka jak udostępnianie, nie pojawia się w wersji Flatpak, nie wspominając już o tym, jak źle jest używać ciemnego motywu, jeśli są części, które są nadal jasne. Jeśli wszystko jest tak, jak się wydaje, jest prawdopodobne, że Audacity wkrótce powróci do Debiana i innych opartych na nim systemów.

Audacity 3.2.0 na maszynie wirtualnej Ubuntu 22.10

Audacity 3.2.0 na maszynie wirtualnej Ubuntu 22.10

AKTUALIZACJA: Ubuntu 22.10 jest również dostępne w oficjalnych repozytoriach. Wygląda na to, że Audacity powraca.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: AB Internet Networks 2008 SL
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.