Osobiście nie pamiętam tak dziwnej fazy rozwoju jądra Linuksa. Po wydaniu pierwszego Release Candidate, co zwykle wymaga dużo pracy, rozwój Linuksa 5.2 był bardzo płynny, do tego stopnia, że Linus mógł wykonywać swoją pracę na statku w szczerym polu. Tak, w rc6 było więcej wstrząsów, ale w rc7 wszystko wróciło do normy, więc Linus Torvalds zdecydował się wczoraj po południu wypuścić Linuksa 5.2.
Uruchomienie trochę nas zaskoczyło, przynajmniej jeden serwer: nawet taki sam Torvalds spodziewa się wydania v5.2-rc8 jądra Linuksa wczoraj, ale widząc, jak wszystko poszło, postanowiłem wydać ostateczną wersję. Ponadto byłem również zaskoczony, że opublikował swój e-mail kilka godzin później niż zwykle, więc biorąc pod uwagę, że powiedział, że rc7 będzie przełożone, doszedłem do wniosku, że przełożone będzie być rc8. Tak się nie stało i mamy już ostateczną i „stabilną” wersję.
Co nowego w Linuksie 5.2
- Jak każda nowa odsłona zawiera ulepszoną obsługę dużej ilości sprzętu, wśród których mamy sprzęt bezprzewodowy marki Logitech.
- Zawiera oprogramowanie Sound Open, które zapewnia obsługę urządzeń audio DSP.
- Nowy interfejs API montowania do montowania systemów plików.
- Nowe sterowniki GPU typu open source dla urządzeń ARM Mali.
- Obsługa pomijania wielkich i małych liter w systemie plików EXT4.
- Ulepszenia wydajności harmonogramu we / wy BFQ.
- Poprawki błędów i poprawki bezpieczeństwa.
Linux 5.2 teraz dostępny en kernel.org, więc każdy, kto chce się odważyć, może pobrać swoje pliki / tarball i zainstalować nową wersję jądra Linuksa. Osobiście poleciłbym go tylko użytkownikom, którzy doświadczają bardzo irytujących awarii sprzętu. Jeśli tak nie jest, myślę, że najlepiej pozostać przy wersji jądra, którą oferuje nam nasza dystrybucja Linuksa. Oczywiście, jak zawsze, jeśli zdecydujesz się zainstalować nową wersję, nie wahaj się zostawić swoich doświadczeń w komentarzach.