Od dwóch lat wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi a Chinami się dzieje, co jest doprowadziło do szeregu komplikacji związanych z eksportem Miało to poważny wpływ na kilka sektorów, w tym sektor technologiczny.
Poza tym w tej wojnie handlowej nie tylko zostały dotknięte, ale także inne kraje i Nie tylko to, możemy również zapamiętać obudowę Huawei w którą był zaangażowany w wyniku różnych ruchów prezydenta Stanów Zjednoczonych. Możemy też pamiętać Decyzja RISC-V o zmianie siedziby z USA do Szwajcarii z powodu obaw handlowych.
Ale wydaje się, że to już koniec od kiedy W zeszłą środę podpisano umowę handlową częściowo między dwoma supermocarstwami w Waszyngtonie.
To spotkanie To nowy etap w stosunkach handlowych między Waszyngtonem a Pekinem po dwóch latach obowiązywania sankcji celnych i działań odwetowych przeciwko firmom obu narodów.
Zgodnie z warunkami nowej umowy, Pekin kupi amerykańskie towary i usługi przez najbliższe dwa lata, wyceniony na 200 miliardów dolarów.
Wzrost zakupów zostanie porównany z rokiem 2017, przed rozpoczęciem wojny handlowej. Według CNN Business Chiny zaimportowały w tym roku łącznie ponad 185 miliardów dolarów w postaci towarów i usług z USA.
Według tego samego raportu, rozłożone w czasie zakupy Chin przez dwa lata doprowadziłyby ogólnie do gwałtownego wzrostu eksportu Stanów Zjednoczonych. Całkowity eksport do Chin wzrośnie do ponad 260 miliardów dolarów w 2020 roku i do około 310 miliardów dolarów w 2021 roku, jeśli umowa będzie kontynuowana.
„Uważamy, że bardzo trudno jest Chinom importować 200 miliardów dolarów dodatkowych towarów i usług ze Stanów Zjednoczonych w ciągu najbliższych dwóch lat bez zmniejszania importu z innych krajów” - powiedzieli analitycy z UBS, firmy świadczącej usługi finansowe.
Umowa przewiduje również złagodzenie istniejących ceł na różne kategorie produktów importowanych i unikać narzucania nowych.
Umowa z korzyścią dla konsumentów
Zgodnie z umową cła na towary o wartości około 120 miliardów dolarów spadną o połowę z obecnego poziomu 15% do 7.5%. Lista pozycji aktualnie opodatkowanych według tej 15% stawki obejmuje kilka produktów technologicznych, takich jak między innymi telewizory, słuchawki, monitory.
Należy zauważyć, że elektronika użytkowa, taka jak laptopy i tablety, monitory i inne urządzenia peryferyjne, konsole do gier wideo i smartfony, podlegałyby nowej stawce 25% w grudniu ubiegłego roku.
Ale tych ceł na technologię udało się uniknąć. W tamtym czasie m.in. branża gier wideo zwróciła się do kierownictwa o zwolnienie jej produktów z opłat, argumentując, że wynikający z tego wzrost cen
„Szkodziłyby konsumentom, twórcom gier. Wideo dla sprzedawców detalicznych i producentów konsol zagroziłoby tysiącom wartościowych i satysfakcjonujących miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych i zahamowało innowacje w naszej branży i poza nią”.
Chociaż zgodnie z nową umową nie będzie nowych opłat za technologie, Większość wcześniej nałożonych opłat pozostanie w mocy. Obejmuje to dodatkowe 25% cła dodane w 2018 r. Na import półprzewodników, modemów i niektórych innych komponentów technologicznych.
Pekin i Waszyngton w części swojej nowej umowy wzięli również pod uwagę własność intelektualną i wymuszony transfer technologii.
W rzeczywistości Chiny często wymagają tego od zagranicznych firm które działają w kraju prowadzą swoją działalność poprzez wspólne przedsięwzięcia. Firmy te z kolei przekazują wrażliwe technologie wewnętrzne, tajemnice handlowe, głównie do lokalnych firm chińskich. Firmy amerykańskie i inne firmy międzynarodowe akceptują takie warunki, aby wejść na lukratywny rynek chiński.
Pero Wraz z nową umową handlową praktyki te zostaną poważnie ograniczone. Umowa określa wszelkie warunki transferu lub licencji między firmami amerykańskimi i chińskimi
„Musi opierać się na warunkach rynkowych, które są dobrowolne i odzwierciedlają wzajemne porozumienie”.
Żadna ze stron umowy, czyli Stany Zjednoczone i Chiny,
„Wymagać lub wywierać presję, formalną lub nieformalną, na ludzi lub firmy drugiej strony, aby przekazali technologię swoim pracownikom jako warunek„ uzyskania pozwolenia na działanie na rynku drugiej strony ”- stwierdza umowa.
Ostatecznie okaże się, w jaki sposób wymogi tego nowego porozumienia zostaną wdrożone po obu stronach.
Kurwa dziwko! .. Czy to tylko ja, czy ktoś inny widzi pana Chino jako WhiteRose z Mr. Robot!