Linux i użytkownicy domowi. Nasza ostatnia szansa (Opinia)

Linux i użytkownicy domowi

W tym momencie gry, po napisać więcej niż XNUMX słów o prezentacji autorskiego systemu operacyjnego, pewnie chcesz mnie zapytać, w jakiej części LINUX Adictos Nie zrozumiałem. Potrzebuję jeszcze tylko dwóch słów, aby uzasadnić tę serię artykułów; Satya Nadella.

Bill Gates stworzył rynek niemal od zera, Steve Jobs mógł sprzedać swoim odbiorcom prawie wszystko, co miałoby logo jabłka, to samo dotyczy jego następcy Tima Cooka. Zamiast tego Satya Nadella pracowała nad jeden z nielicznych oddziałów Microsoftu, w którym firma była zmuszona walczyć na równi z innymi konkurentamis dla każdego punktu udziału w rynku. To ktoś, kto wie, dokąd zmierza branża.

A świat open source desperacko potrzebuje kogoś takiego jak on.

Sekret naszej porażki

Dlaczego systemy Ubuntu Touch, Firefox OS i Windows Phone zawiodły? W jaki sposób Apple przetrwało trzy dekady unikając bankructwa, dopóki iPod nie skierował go na ścieżkę rentowności? Dlaczego nigdy nie był to rok Linuksa na pulpicie?

W zeszłym tygodniu, en dialog z Wall Street Journal, który zamieściliśmy w innym artykule, Nadella nieumyślnie odpowiedziała na wszystkie te pytania. Odpowiedź na wszystkie z nich to: aplikacje.

Ubuntu Touch, FirefoxOS i Windows Phone nie miały natywnej integracji z usługami Google, ani WhatsApp, ani Instagram. Sprzęt Apple działał jako całość z oprogramowaniem Adobe. Linux nie potrafił uruchomić Microsoft Office ani najpopularniejszych gier.

W kolejnej wojnie, która ma zdominować rynek masowego konsumenta, aplikacje to broń. Ale polem bitwy będzie sprzęt. Analityk branżowy Geoff Blaber definiuje nowy scenariusz jako bitwę między komputerem PC z systemem Windows x86 i M1 firmy Apple z systemem MacOS

W obliczu większego zagrożenia konkurencyjnego ze strony komputerów Mac z procesorem M1 firmy Apple, Microsoft podkreśla swoją filozofię otwartości i połączenia z ekosystemem, wspierając aplikacje na Androida i sklep z aplikacjami Amazon. Kontrast z Apple jest coraz bardziej wyraźny i oferuje klientom jasny wybór.

Do tej pory głównym celem Linuksa i ogólnie open source było dostosowanie się do istniejącego sprzętu. Ale dzisiaj rośnie liczba natywnych opcji sprzętowych i byłby to dobry czas na promowanie otwartego sprzętu. Ale żeby to osiągnąć, trzeba zrozumieć, że zasady się nie sprzedają, musimy tworzyć aplikacje, z których ludzie chcą korzystać.

Podam przykład. Można przejść na weganizm z miłości do zwierząt, ze względów zdrowotnych, mody lub presji ukochanej osoby. Prawie nikt tego nie robi, bo wolą smak rzodkiewki od czekolady. Podobnie, większość ludzi nie zgodzi się na rezygnację z funkcji, bez względu na to, jak godne podziwu mogą być zasady wolnego oprogramowania. Naszą ostatnią szansą na przekonanie użytkowników domowych do sprawy wolnego i otwartego oprogramowania jest tworzenie lepszych produktów (czyli bardziej zabawnych i użytecznych)

Linux i użytkownicy domowi. Bitwa, którą możemy wygrać

W wypowiedziach dla innych mediów Nadella definiuje to lepiej

Brak komputerów osobistych bez osobistej decyzji
Komputery osobiste wymagają wyboru. Musimy pielęgnować i rozwijać naszą własną wolę dotyczącą samego przetwarzania. Chcemy usunąć bariery, aby oferować realne możliwości. Musimy mieć możliwość wyboru uruchamianych aplikacji, konsumowanych treści i osób, z którymi się łączymy. Systemy operacyjne i urządzenia muszą dostosowywać się do naszych potrzeb, a nie odwrotnie.

Wczoraj, Pablinux Powiedział nam że chińska dystrybucja Deepin pozwoli na instalowanie aplikacji na Androida. Interesujące, ale nie o to chodzi.

Nie chodzi o możliwość korzystania z Tik Tok na pulpicie Linux, ale o sprzedawanie telefonów, laptopów i komputerów PC z otwartym sprzętem.

Kompatybilność Windowsa z Androidem będzie trwała do momentu, gdy udział w rynku tabletów, cloudbooków, telefonów i urządzeń hybrydowych przekroczy 50%.Microsoft oferuje programistom hojne opcje tworzenia natywnych aplikacji.

Czy zamierzamy pozwolić firmie Microsoft na wykorzystanie naszych zasad i, w wielu przypadkach, naszych technologii, aby przejąć rynek użytkowników domowych?

Jeśli przegramy tę bitwę, to nasza wina. Nigdy nie byliśmy w lepszej sytuacji, aby go dać.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: AB Internet Networks 2008 SL
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   oscar pradilla powiedział

    Dobry post !!
    Linux jest świetny (podzielony do granic możliwości)
    Istnieją GUI na komputerach stacjonarnych, które są lepsze w porównaniu z innymi systemami operacyjnymi.
    Aplikacje i ekosystem to problem, który, jak odkryłem, jest w stanie z czasem przeprowadzić bardziej trwałą migrację, jako dobry menedżer i edytor plików PDF… są okropne

    1.    Wiktor Calvo powiedział

      Nigdy osobiście nie miałem problemu z pdfami. Kiedy używałem kde, okulara i libreoffice, służyły mi do wszystkiego, co musiałem zrobić. Następnie z zathurą jako przeglądarką (praktycznie taką samą funkcjonalnością jak mupdf) i odrobiną pdftex będę służył. Nigdy nie potrzebowałem niczego innego

  2.   oskar rzymski powiedział

    Ciekawa opinia. Pomimo wszystkich lat niskiego udziału w rynku, dystrybucje Linuksa pozostały przy życiu i być może motywacją do ich powolnego wzrostu jest także ich uratowanie od całkowitego zniknięcia: superaktywna obecność społeczności i decentralizacja. Nawet jeśli dojdzie do gigantycznych kryzysów i zbankrutują firmy, które są teraz na szczycie, wolne oprogramowanie i open source będą nadal się poruszać.

    Mimo wszystko w ostatniej dekadzie nastąpił bardzo interesujący postęp, dzięki nowym standardom sieciowym, Protonowi, dostępności Internetu, ekspozycji ludzi na środowiska inne niż Windows. W przypadku Hardware 360 ​​​​(hiszpański YouTuber) najbardziej narażonym na utratę rynku jest Microsoft i aby tego uniknąć, uruchomią system Windows 11.

  3.   lipiec powiedział

    Śmiało, w pracy poświęcam się programowaniu i zarządzaniu systemami linuksowymi, a linux jest moim głównym środowiskiem, ewangelizowałem też kilku przyjaciół i rzadko używam okien w domu do czegoś innego niż granie w gry. Położyłem nawet miętówkę linux na mojej żonie na jej komputerze i laptopie, kiedy zaczęła narzekać, że są powolne (i przyzwyczaiłem ją do tego)

    Moim zdaniem problemem jest ogromna fragmentacja, której doświadcza gnu/linux. Może wydawać się nam naprawdę fajnie mieć 18 komputerów stacjonarnych, 5 typów init i 5 typów zarządzania pakietami, ale powoduje to, że twórcy oprogramowania komercyjnego kładą ręce na głowie. Żadna firma nie chce obsługiwać większej liczby systemów niż jest to absolutnie konieczne, ale w Linuksie jest to tytaniczne.Jakie dystrybucje są potrzebne? Ubuntu, Rhel, Debian, Suse i Arch? Czy popieramy Kde i tym podobne, czy też trzymamy się tego, aby wyglądało dobrze w gnomie i oddaliśmy je reszcie? Porównaj z Windows 7+ i macOS 10.7+ dla 2-3% użytkowników, nie będziesz mieć 90% wariantów swojego programu. Ponadto potencjalni użytkownicy są nieliczni, co dodatkowo zmniejsza zainteresowanie.

    To wraz z kilkoma udogodnieniami do tworzenia sterowników (nie ma standardowego ABI dla sterowników w linuksie, podczas gdy w systemie Windows 10 można załadować sterowniki Xp, sterownik opracowany 15 lat temu, aby zobaczyć, jak się ładuje bez ponownej kompilacji lub czegokolwiek w linuz) że również producenci sprzętu nie usuwają sterowników, bardzo dobrze, że prawie wszystko jest standardowo dostarczane z jądrem, ale to, co tam jest, często nie dociera do sterownika producenta w charakterystyce.

    Moim zdaniem bardzo smutno jeśli po przejściu z w98 na Xp, z Xp na Vista iz 7 na 8 Linux nie zwyciężył, to zmiana z 10 na 11 to niestety będzie więcej tego samego. Tylko niewielka część ludzi, którzy nie mogą zaktualizować W11, przejdzie na Linuksa, większość albo kupi inny komputer (i obejrzy tutaj Apple), albo po prostu nie zaktualizuje systemu Windows 10, dopóki ich komputer się nie spali.

  4.   Wiktor Calvo powiedział

    Nigdy osobiście nie miałem problemu z pdfami. Kiedy używałem kde, okulara i libreoffice, służyły mi do wszystkiego, co musiałem zrobić. Następnie z zathurą jako przeglądarką (praktycznie taką samą funkcjonalnością jak mupdf) i odrobiną pdftex będę służył. Nigdy nie potrzebowałem niczego innego

  5.   qbz powiedział

    Problemem są rozszerzenia aplikacji, na przykład takie, które zmuszają do korzystania z konsoli do ich otwierania lub, co najmniej, chmod i sh. Pakiety .deb i rpm, które powodują konflikty między bibliotekami różnych dystrybucji, dodatkowo promując fragmentację. Problemy z wyciekami pamięci itp. Chociaż istnieją centra oprogramowania, takie jak GNOME Software lub Discover / Apper w KDE itp., Wiele osób ma problemy z instalacją aplikacji, na przykład najczęstszy przypadek klucza GPG, który dla zaawansowanego przeciętnego użytkownika nie stanowi problemu, na przykład nowy użytkownik to koniec.

    Nie możemy również zapomnieć o słabej kompatybilności i integracji, jaką ma kompozytor graficzny XWAYLAND, zwłaszcza z nowoczesnymi aplikacjami gpu Nvidia i screencastingiem, chociaż dotyczy to bardziej twórców zastrzeżonych aplikacji, które nie programują integracji z XWayland, ponieważ jest zbyt mały rynek, zdarza się to również z innymi pakietami biurowymi, takimi jak Adobe, Autodesk, freeware (przykład cpu-z x), oczywiście niektóre alternatywy są moim zdaniem lepsze, na przykład w linux a #inxi -Fxmz daje mi więcej informacje szczegółowe i precyzyjne niż cpu-z, ale freecad jest bardziej ograniczony niż Autocad i gimp, nie może ocierać się o Ps, podobnie jak krita, jakkolwiek wygodna i intuicyjna może być.

    Jestem użytkownikiem Linuksa od lat i nadal tu jestem, ponieważ kocham wszystko, co mogę zrobić na tym systemie i bez problemu poradziłem sobie z alternatywami w jakimś specjalnym oprogramowaniu, ale nie mogę o to poprosić każdego, kto przychodzi do Linuksa codziennie.

  6.   Angelus powiedział

    Dziś staramy się uprościć, wszystko jest na telefonie komórkowym, większość ma małe gry do wszystkiego, nikt nie będzie pracował na Linuksie i jeszcze mniej, programowanie w Pythonie, tylko jakaś grupa nerdów, którzy się nawzajem hakują, stają się rewolucjonistami klawiatury i ile innych bzdur, można umrzeć lub być trupem z wieloma zasadami ale o to nikogo to nie obchodzi, pytanie, czego ludzie najbardziej szukają lub używają, szukaj fuzji, zobacz, jak „działa wróg”, Stać się kapryśna z ludzkością, to już nie działa, stanie przed czołgiem było już dzisiaj w rzeczywistości, mijają cię, jak powiedział Tsun tzu, spotkaj swojego wroga lub zgiń hahaha.

  7.   ronu powiedział

    Dlatego im więcej firm wskakuje na modę ekosystemu linuksowego i wolnego oprogramowania, tym lepiej. Pozytywne jest to, że rośnie za każdym razem, granie w Linuksie jest w najlepszym wydaniu dzięki firmom takim jak Valve. Sprzęt wygląda również obiecująco z firmami takimi jak System76, Lenovo, Slimbook itp. Innymi słowy, sukces Linuksa będzie zależał od firm, paradoksalne, ale prawdziwe.

  8.   Jerzy M. powiedział

    Linux jest świetny, uwielbiam go i robię w nim wszystko, co mogę, w tym niedługo prowadzę mój dział oprogramowania, który będę naciskał na rozwój na Linuksie, ale bądźmy szczerzy, system nie jest dla użytkownika końcowego i wszystko, co jest wymienione (Android, iOS, Windows, etc) projektuje dla nich, nie na darmo w dzisiejszych czasach w obrębie stacji roboczych wymagany jest ekspert od UI/UX, Linux wymaga filozofii, w której wiersz poleceń nie jest już pierwszą opcją użycia, aby aby aspirował do miana systemu roku, musi być łatwy w obsłudze, przystępny, wymaga też pewnego rodzaju programu (środowisko, schemat, jak chcesz), w którym deweloperzy mogą uzyskać ekonomiczne korzyści dla jego zastosowań, ale byłoby konieczne zobaczyć, jak jest to zgodne z ideałem otwartego oprogramowania i wolnego oprogramowania (myślę, że są one przeciwne), osobiście nie chciałbym, aby był taki jak «popularne» systemy, lubię to w ten sposób, za kulisami i robiącczego inne systemy nie mogą, chociaż poddałbym dyskusji, gdyby to narażało ich istnienie na ryzyko…

  9.   Claudio Arazi powiedział

    Przeczytałem notatkę i komentarze, muszę być najnowszy ze wszystkich, aby dostać się do Linuksa, dopiero na początku 2020 roku, z dużą obawą przed zmianą, ale zachęcony czasem, w którym podjąłem decyzję i jestem więcej niż zadowolony, że to zrobiłem. Używam Xubuntu, LibreOffice, Inkscape, Gimp Vlc, mam wszystko, czego potrzebuję na maszynie 10-12 lat, moja drukarka HP działa idealnie i nie mam problemu z pdfami. Nie dasz mi za jakieś gry? To prawda, ja też się nimi nie interesuję, gram w niektóre rzeczy komórką.
    Myślę, że tym, co najbardziej opór stawia użytkownikom, jest klimat walki.Czy nie byłoby lepiej zademonstrować łatwość użytkowania Linuksa zwykłym użytkownikom, niż wyjaśniać przewagi wolnego oprogramowania nad oprogramowaniem własnościowym? Myślę, że może być w tle, zwykli użytkownicy muszą rozwiązywać nasze codzienne zadania, wtedy można zagłębić się w temat. Kolejną rzeczą, która myli jest różnorodność biurek, osobiście doceniłbym połączenie, że wszystkie biurka były jedno, lekkie, praktyczne, ładne, łatwe do wykonania. Zrozum i z wystarczającą wszechstronnością, aby opracować to lub inne zadanie, coś, czego ani Windows, ani Mac nie proponują, oprócz inwazji na kwestie prywatności.
    Nigdy nie czułem się tak produktywny jak z Linuksem.Terminal wydaje mi się świetną rzeczą, nie przekonują mnie snapy. Nigdy nie korzystałem z wielu biurek. W każdym razie nie chcę już dłużej ciągnąć. Wierzę, że nie zdobędziemy użytkowników, chyba że zmieni się dyskurs i/lub globalny kryzys gospodarczy uniemożliwi użytkownikom trudną zmianę i będą zmuszeni wypróbować Linuksa.
    Dzięki za miejsce i przepraszam za długość tekstu.
    Sukcesy

  10.   fanta powiedział

    Dzień dobry. Zostawiłem opinię na temat tego artykułu w dzisiejszej wiadomości wideo: https://fediverse.tv/videos/watch/560efa40-dd2f-4ccc-a3f7-0c17657323d0

    Nie zapominajmy, że pod koniec dnia Microsoft ma taki sam udział w rynku, ponieważ jest preinstalowany na komputerach, które kupują pracownicy. Czy nam się to podoba, czy nie, na biurku mają figurki, które mają.

    Z poważaniem.

  11.   Manuel Józef powiedział

    Linux zatriumfował na serwerach, ponieważ jest naturalną ewolucją systemów Unix (Solaris, Irix, AIX, SCO itp.) do obecnego Red Hat Linux. Dzieje się tak ze względu na interes biznesowy (ogromna większość wkładów w jądro Linuksa pochodzi od firm). Kwestia Linuksa na desktopie poszła w innym kierunku, ponieważ mało interesowała go firma, a desktop to zupełnie inny rynek niż rynek serwerów. Linux na desktopie nigdy niczego nie namaluje ze względu na brak zainteresowania ze strony firm, choć mógłby mieć lepszą przyszłość w jakiejś niszy w wyspecjalizowanych urządzeniach, takich jak komputery w samochodach.

  12.   bit awarii powiedział

    Jedynym powodem, dla którego Linux nie jest dostępny na wielu innych komputerach, jest to, że Windows preinstalował go na wszystkich z nich. A teraz nikt nie chce się zmienić, z lenistwa, przyzwyczajenia czy strachu...

    Spóźniamy się i przede wszystkim nie zdajemy sobie sprawy, że problemem nie było osiągnięcie porozumienia ze wszystkimi i zmuszenie wszystkich zespołów i marek do zainstalowania Linuksa

  13.   Miguel powiedział

    Używam Linuksa od 14 lat, co mnie ekscytuje, ale dla mnie jednym z jego słabych punktów są programy, ani libreoffice, ani gimp, ani frecad nie są na równi i to odstrasza użytkownika.Kolejną kwestią jest fragmentacja, za dużo komputerów stacjonarnych i za dużo systemów operacyjnych. Jedyną nadzieją, jaką mam, jest Deepen, ponieważ jeśli zaprogramujesz go tak, aby rozprzestrzeniał się w Chinach, czeka nas długa droga. Nie zapominajmy, że Chińczyków jest ponad 1000 milionów i jeśli jego użycie wzrasta, moc Linuksa wzrośnie.