Mamy już dostępne nowa wersja pakietu KDE, Calligra 2.9.7. Pakiet, który ma świetne poprawki i kilka nowych funkcji, szczególnie w zarządzaniu programami, które składają się na ten pakiet. Plik arkusz kalkulacyjny, Kexi, menedżer bazy danych i Krita to programy, które zmieniły się najbardziej wewnątrz najnowszej wersji gałęzi 2.9.
Arkusz kalkulacyjny znacznie się poprawił pod względem obsługi, teraz wybieranie i wprowadzanie danych w arkuszu kalkulacyjnym Calligra 2.9.7 jest łatwiejsze i mniej kłopotliwe. Również domyślne ikony zostały zmodyfikowane tak, aby miały standardowy rozmiar 14 pikseli.
Kexi zmienił również niektóre elementy i funkcje, takie jak ulepszenie importowanie plików csv lub naprawa kluczy. Ponadto rozwiązano problem, który powodował, że zapytania wykonywane na siłę były zapisywane bez podawania alternatywy do zamykania bez zapisywania.
Calligra 2.9.7 będzie ostatnią wersją aż do następnej wersji 3
Ale Krita jest prawdopodobnie programem, który miał najwięcej pracy, ponieważ nie tylko poprawił ponad 150 błędów, ale także poprawiła interakcję z Gimpem, obowiązkowa dla tych, którzy wykonują więcej pracy poza Photoshopem. Ponadto Krita usprawnia przejście i używając plików psd, coś, co nie jest jeszcze tym samym, co sam Photoshop, ale znacznie się poprawiło i będzie nadal ulepszane.
Calligra 2.9.7 już teraz jest dostępny dla Gnu / Linux i dla Windows. Jeszcze jedna alternatywa dla zastrzeżonego pakietu Microsoftu. Jednak do następnej wersji do wersji 3.0 nie zobaczysz dużych zmian w programach więc jeśli naprawdę nie masz problemu z Calligrą, najlepiej poczekać na kolejną wersję, która ukaże się pod koniec tego roku zgodnie z informacją na oficjalnej stronie projektu.
W przypadku osób korzystających z bazy danych możesz Calligra 2.9.7 to lepsza opcja niż inne pakiety biurowe ponieważ jego kompatybilność z Office jest większa, jednak zarówno Calligra, jak i wszystkie składające się na nią programy są Wolnym Oprogramowaniem, więc możemy bez problemu używać, testować i decydować.
Uwielbiam Calligrę i jest to piękny pakiet dla kde.
Mój Boże, ale te pola tekstowe z tymi tekstami, jakby chciał je podporządkować, z tymi bardzo grubymi literami, które nie pozwalają na rozproszenie uwagi, są nonsensem. Nie wspominając o tym panelu narzędzi, który zjada połowę ekranu.
Nie wiem, nie jestem przekonany. Zostanę przy LO, które wydaje się bardziej „dla dorosłych” i mogę mieć na ekranie jednocześnie dwa dokumenty, bez absurdalnie rozmieszczonych paneli narzędziowych.
Pozdrowienia.
PS: Przepraszam za pisownię, ale testuję KDE 5 i akcenty przestały działać. : - / Jak nienawidzę tego, że całe oprogramowanie musi być tworzone w języku angielskim ...